Dr
inż. Antoni Jakóbczak
Lublin, dnia 25 lipca 2016 r.
antjakobczak.blogspot.com
Dotyczy:
naniesionych
poprawek 18/14.07.016 r.
oraz
kolejnych możliwości
dla ożywienia ciągu
handlowego
od dw. PKP do
centrum
Do
Prezydenta
Lublina
Pana
Doktora Krzysztofa Żuka
W
związku z naniesieniem w dniu 18. 07. 016 r. znaczących poprawek i
uzupełnień do mojej argumentacji dostarczonej do Ratusza w dniu 14.
07. 016 r. (takie uzupełnione już egzemplarze przekazałem już
Panu Prezydentowi /-/ A. Szymczykowi w dniu 21. 07. 016 r. przy
okazji bezpośredniej rozmowy z udziałem między innymi V- ce
Dyrektora MZDiM – Pana /-/ A. Borowego oraz Dyrektora ZTM – Pana
/-/ Grzegorza Malca), uznałem za celowe przesłanie także na Pana
ręce takiego poprawionego już w dniu 18. 07. 016 r. egzemplarza.
Przy
tej okazji skorzystam jednak z możliwości uprzedzenia ewentualnego
zarzutu moich oponentów, że w punkcie 2.5. w ostatnim akapicie na
str. 12 w/w tekstu jestem nadmiernie drobiazgowy w tym, aby
przystanek w kierunku Al. Kraśnickiej za rondem u zbiegu z ul.
Wileńską został przesunięty jak najbliżej przejścia dla
pieszych, co pozwoliłoby na skrócenie „PRZESIADKOWEGO”
przejścia o co najmniej 15 m a nie o 10 m. Przykład ten dołączyłem
w tamtej argumentacji przede wszystkim dla wskazania tego, że w
żadnym z tych wylotów z tego ronda jego twórcy nie wykazali się
troską o uzyskanie jak najbardziej komfortowych warunków dla
PRZESIADEK
w tym przypadku elementu transportu zbiorowego (TZ).
Natomiast
w Lublinie jest wiele innych skrzyżowań i innych przypadków
usytuowania przystanków, które są potwierdzeniem tego, że w
poprzednich latach TZ nie tylko był niedoceniany, ale że nawet był
on tematem wstydliwym, który przysłowiowo trzeba „ZAMIATAĆ
POD DYWAN”.
1. Potwierdzeniem poprzedniego zdania może być też przypadek obu
- 2 -
przystanków na styku ul. Narutowicza i Pl. Wolności oraz na ul. Królewskiej i ul. Lubartowskiej na wprost budynku Ratusza. Niżej w punkcie 2 opisane są możliwości innego usytuowania tych przystanków, natomiast wcześniej wskazane jest dostrzeganie także innych korzyści, które dzięki takiej korekcie tego usytuowania przystanków byłyby możliwe do uzyskania pod kątem dokonania jak największej ilości zmian zmierzających do OŻYWIENIA HANDLOWEGO na trasie od dworca PKP do centrum naszego miasta.
Nie jest wykluczone, że W
BARDZIEJ ODLEGŁEJ PRZYSZŁOŚCI
uda się jakoś ożywić handlowo odcinek od ul. Królewskiej do ul.
Bernardyńskiej. Dla powiększenia skuteczności tych działań
wskazane jest jednak, aby już we wcześniejszym etapie odcinek od
ul. Bernardyńskiej do PKP był handlowo znacznie bardziej ATRAKCYJNY
niż to jest obecnie. Dlatego też proponuję, aby w najwcześniejszym
etapie skupić się nad ożywianiem tego odcinka od ul.
Bernardyńskiej do PKP i dla „PRZESKOCZENIA”
odcinka od ul. Bernardyńskiej (a nawet od ul. Fabrycznej) do ul.
Królewskiej i do Pl. Wolności wprowadzić w TZ (podobnie jak to
jest w p. 3.2. tekstu z 14. 07.) zakaz kontroli biletów dla obu
kierunków – czyli bezpłatnego przejazdu na tym krótkim odcinku
dla wszystkich. Jednak wprowadzenie tej zasady byłoby tym bardziej
skuteczne dla uzyskania tego ożywienia, im w/w „górne”
przystanki znajdowałyby się bliżej styku z ul. Bernardyńską oraz
im byłyby one bliżej Krakowskiego Przedmieścia.
2. Jakie przesłanki
zadecydowały o tym, że na ul. Narutowicza po przeciwnej stronie
budynku Biblioteki Wojewódzkiej przed kilkunastu laty utworzony
został przystanek przy bardzo wąskim chodniku, na którym z tego
powodu przechodnie zmuszeni są do „PRZECISKIWANIA
SIĘ” slalomem
między oczekującymi pasażerami TZ, przy czym ci z kolei pozbawieni
są jakiejkolwiek wiaty przystankowej, gdyż dla jej ustawienia ten
chodnik nie jest dostatecznie szeroki. Być może, że ktoś odpowie,
iż pobliżu znajduje się zawsze otwarta brama wjazdowa, która
pozwala na schronienie się przed deszczem. Przypuszczam, że jednak
Pan nie używałby takiego argumentu, gdyż stan tego przejazdu jest
żenujący i nie odpowiada aspiracjom Lublina.
Natomiast przystanek po
przeciwnej stronie jezdni, tj po stronie budynku w/w biblioteki –
pomimo tego że posiada już wiatę przystankową, to również z
powodu bardzo małej szerokości chodnika też jest przyczyną bardzo
dużego podobnego dyskomfortu - zarówno dla pasażerów jak też i
dla przechodniów.
2.
1. Pojawia się więc pytanie:
- dlaczego obu w/w przystanków nie
- 3 -
utworzono na wprost budynku III
LO??? Przecież jest tam dostatecznie dużo miejsca aby zmieściła
się tam zarówno obecna fontanna z koziołkiem, dostatecznie
obszerny i wygodny peron przystanku i zatoka przystankowa. Podobne
warunki występują po przeciwnej stronie jezdni w przypadku
zmniejszenia ilości miejsc do parkowania. Zapewne pojawi się tutaj
argument, że hałas silników autobusów TZ ruszających z zatoki
byłby nadmiernie uciążliwy dla sal lekcyjnych III LO. Odpowiedź
jest prosta: - Skoro na ul. Królewskiej i ul. Lubartowskiej jest
możliwa trakcja trolejbusowa, to tym bardziej powinna ona być
możliwa na ul. Narutowicza i na ul. Bernardyńskiej. Przecież możliwe jest też zastosowanie ekranów akustycznych wzdłuż budynku tego liceum.
2.
2. Również przypadek
przystanków przy ul. Królewskiej i w/w przy ul. Lubartowskiej,
które są tak bardzo oddalone od Krakowskiego Przedmieścia
potwierdza to, że jeszcze tak niedawno - zaledwie przed kilkunastu
laty - TZ w Lublinie był tematem „WSTYDLIWYM”
i był wręcz „ZAMIATANY
POD DYWAN”.
Dostrzegam to, że dla różnych imprez promocyjnych korzystne jest
dysponowanie jak największą powierzchnią chodnika na wprost
wejścia do budynku Ratusza, ale jednak dzięki przyległemu
deptakowi na Krakowskim Przedmieściu jest możliwa taka korekta,
dzięki której dla w/w imprez promocyjnych pozostanie dostatecznie
duża przestrzeń i jednocześnie przy tym krawężniki jezdni na
styku ul. Królewskiej i ul. Lubartowskiej mogą zostać dostatecznie
odsunięte od Bramy Krakowskiej – tak aby zatoki przystankowe i oba
dostatecznie obszerne perony mogły zostać utworzone jak najbliżej
przejścia dla pieszych, które łączy Krakowskie Przedmieście z
Bramą Krakowską.
3. Przed kilku dniami
w internecie pojawiła się informacja o przyśpieszeniu kontynuacji
prac dla przebudowy Parku Ludowego. Jednak ze swej strony proponuję,
aby - jeżeli nie byłoby jakichś innych znaczących powodów - to
bardziej wskazane byłoby skupienie się nad Parkiem Rusałka, gdyż
przylega on właśnie do w/w ciągu handlowego łączącego ul.
Królewską z dworcem PKP. Stąd szczególnie w przyległym do tego
ciągu handlowego pasie tego Parku Rusałka celowe jest dążenie do
wykorzystania go jako brakującego HANDLOWEGO
ogniwa łączącego ul. Fabryczną z Pl. Wolności – przy jak
najmniejszych stratach powierzchni terenu dotąd przeznaczanej dla
celów rekreacyjnych. Przypuszczam, że jest to możliwe do
pogodzenia.
Dostrzegam też to, że
nadmiernie kosztowne były moje propozycje z 2011 r. utworzenia oczka
wodnego położonego jak najbliżej browaru więc także jak
najbliżej Pl. Wolności, w którym to oczku wodnym zapewnienie
świeżości
- 4 -
wody wymagałoby budowy progu wodnego przed Mostem
Lutosławskiego. Natomiast obecnie proponuję rozwiązanie bardziej
realne i znacznie tańsze, w którym możliwe jest wykorzystanie
progu wodnego obecnie istniejącego w pobliżu klubu jeździeckiego.
Dzięki temu koszt zapewnienia świeżości wody w w/w oczku wodnym
byłby tylko sumą kosztów przewodów PVC o średnicy 150 lub 200 mm
(nawet tylko tych stosownych w instalacjach kanalizacyjnych a nie
wodociągowych / ciśnieniowych - gdyż możliwych do ułożenia wzdłuż pod dnem koryta tej rzeczki): - zasilającego o długości
około 2,5 km oraz powrotnego o długości około 0,8 km.
4. Podsumowanie
4.
1. Skuteczność
zastosowania rozwiązań zmierzających do handlowego ożywienia na
trasie od dworca PKP do centrum Lublina - które opisane są w mojej
argumentacji z 14. 07. 016 r. - może zostać znacząco powiększona
przez opisaną wyżej zmianę położenia przystanków TZ na Pl.
Wolności i obok Bramy Krakowskiej, przy jednoczesnym wprowadzeniu
bezpłatnego przejazdu w TZ w obu kierunkach na krótkim odcinku od
Bramy Krakowskiej / Pl. Wolności do ul. Bernardyńskiej a nawet do
ul. Fabrycznej.
4.
2. Świeżość wody
w oczku wodnym - które jest możliwe do utworzenia w Parku Rusałka
- jest możliwa do uzyskania dzięki wykorzystaniu spiętrzenia na
progu wodnym istniejącym obecnie w pobliżu klubu jeździeckiego
oraz dzięki wykonaniu dodatkowego podziemnego przewodu z PVC o
średnicy 150 mm lub 200 mm o długości około 2,5 km.
Z
poważaniem - Antoni Jakóbczak
Do
wiadomości:
- V - ce Prezydent Miasta
Lublina - /-/ Artur Szymczyk
- Przewodniczący Rady Miasta Lublina - Mgr Piotr
Kowalczyk,
- Radni Rady Miasta Lublina,
- Dyrektor Zarządu Dróg i
Mostów U. M. - Inż. Kazimierz Pidek,
- Z-ca Dyrektora Zarządu
Dróg i Mostów U. M. - Inż. Mirosłąw Łuciuk,
- Prof. Stanisław
Michałowski - J. M. Rektor UMCS,
- Prof. Antoni Dębiński -
J. M. Rektor KUL,
- Prof. Marian Wesołowski –
J. M. Rektor Uniw. Przyrodniczego w Lublinie,
- Prof. Piotr Kacejko – J.
M. Rektor Politechniki Lubelskiej,
- Prof. Jan Pomorski –
Przew. Rady Rozw. L-na przy Prezydencie Lublina,
- Dyrektor Biura Planowania
U.M. - Mgr inż. Elżbieta Matuszak,
- Z – ca Dyr. Biura
Planowania U.M - Mgr inż. Małgorzata Żurkowska,
- Dyrektor Wydz. Archit.. i
Budown. U.M.- Mgr inż. Mirosław Hagemejer,
- Dyrektor Zarządu
Transportu Miejsk. w Lublinie – /-/ Grzegorz Malec,
- Z-ca Dyr. Zarządu Transp.
Miejsk. w Lublinie – /-/ Sławomir Podsiadły,
- Dyrektor Lubelskiego
Oddziału GDDKiA – Dr inż. Anna Wysocka,
- Pan /-/ Jan Kamiński –
Przewodn. Forum Kultury Przestrzeni przy przez. Lublina
- Zarządy i Rady dzielnic.:
Wieniawa, Rury, Czechów Pd i Pn, Czuby Pn i Pd,
- przypadkowo spotkani
mieszkańcy Lublina,
-
argumentacja niniejsza zamieszczona będzie na blogu
antjakobczak.blogspot.com
W zupełności się z Tobą zgadzam, dobra robota!
OdpowiedzUsuń